Zorza polarna z koralików

Zaintrygował mnie temat listopadowego Wyzwania Szuflady.

"Zorza polarna" to przepiękne zjawisko świetlne, które chyba każdy chciałby zaobserwować. Niestety na skutek położenia geograficznego miejsca, w którym występują, przytrafia się to tylko nielicznym.

Jak podaje Wikipedia stwierdzono emisje w zakresie barwy niebieskiej, zielonej, żółtej i czerwonej, a bardzo często białej. Kolor zjawiska jest skutkiem różnej intensywności linii emisyjnych.

Kolor zorzy zależy również od określonego gazu oraz od wysokości na jakiej występuje zjawisko. Na czerwono i na zielono świeci tlen, natomiast azot świeci w kolorach purpury i bordo. Zderzenie cząstek z mieszaniną azotu i tlenu daje barwę żółtą. Lżejsze gazy – wodór i hel – świecą w tonacji niebieskiej i fioletowej.

Tyle z teorii...😊

Wracając do mojego wyobrażenia zorzy polarnej, wykorzystałam metaliczne koraliki, które już w woreczkach przypominały to piękne zjawisko. W mojej pracy połączyłam je tak, aby zachować przejścia kolorów (fioletowy, niebieski, zielony itp/) tak jak to występuje w naturze.

Autor: East News / Pawel F. Matysiak/REPORTER

Przedstawiona przeze mnie biżuteria składa się z bransoletki i kolczyków.

Do wykonania kompletu użyłam następujących koralików:

Preciosa:

-Chilli Blue Iris

-Chilli Gold Rush

-Candy 8mm Blue Iris

-Twin Blue Iris

-Twin Purple Iris

Toho:

-8/0 - Metallic Nebula

-8/0 Gold Lustered Emerald

-8/0 Metallic Amethyst Gun Metal

-11/0 Gold lusteres Marionberry

-11/0 Metallic Rainbow Iris

-11/0 Gold Lustered Emerald

-11/0 Metallic Cosmos

-11/0 Metalic Purple Iris

Zapięcie oraz bigle są w kolorze złotym.

Technika wykonania to circular peyote.

Na żywo biżuteria jest dużo ładniejsza niż na zdjęciach (dzięki użytym koralikom 😉), bardzo żałuje że nie możecie tego zobaczyć 😒ale...

Zapraszam do galerii :

A tak wygląda od lewej strony (od spodu):