Strony

wtorek, 5 września 2017

Pluszowy lew jak żywy

Dawno mnie tu nie było, a właściwie moich nowych prac, ale szybko nadrabiam zaległości. 
Jesień jaką mamy za oknem nie rozpieszcza temperaturą, a więc zamiast spacerów można uporządkować szafę. I właśnie w czasie takich porządków znalazłam robótkę, którą postanowiłam dziś dokończyć. A oto co powstało:














A to dowód radości z posiadania nowego przyjaciela. Dobrze, że mama zdążyła zrobić fotki... :);):)



Dla tych, którzy chcą sprawić radość swoim pociechom i uszyć własnoręcznie takiego lewka załączam schematy (w komentarzach mile widziane zdjęcia tego co wyszło:)). 



W razie pytań i problemów chętnie pomogę.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz